W Grecji nie działają dzisiaj szkoły, lotniska, urzędy, transport publiczny, a szpitale przyjmują tylko w przypadku narażenia życia. Protest w całym kraju organizują związkowcy, którym nie podobają się oszczędności rządu i zamrożenie płac pracowników sfery budżetowej. "Jaka piękna katastrofa" - powiedziałby Zorba. Greckie władze argumentują, że takie decyzje są niezbędne, by ratować upadającą gospodarkę.
Grecja jest winna światu ponad 300 mld dol. Blisko 30 mld spłat przypada na kwiecień i maj. Wierzyciele to największe banki i jeśli Grecy nie znajdą sposobu na spłatę długu, odczuje to cały świat. Urzędujący od października premier George Papandreou chce m.in. podwyższyć stawkę VAT i zamrozić płace pracowników sfery budżetowej. Na takie pomysły związkowcy mówią NIE.
Wcześniej protestowali już rolnicy, urzędnicy ministerstwa finansów, celnicy, taksówkarze. Jednak to było tylko preludium paraliżu kraju, który nastąpi w środę. Przez cały dzień nieczynne będą szkoły, urzędy, a w szpitalach wykonywać się będzie jedynie zabiegi ratujące życie. Tysiące osób nie będą się mogły dostać do pracy, bo transport publiczny również nie będzie działał - kursować mają tylko niektóre autobusy i pociągi. Co prawda w Atenach kursują autobusy i metro, ale tylko po to, by strajkujący mogli udać się na miejsce manifestacji, które mają się odbyć w centrum w ciągu dnia. O północy stanął transport lotniczy i morski. 24 - godzinny protest zaplanowali nawet dziennikarze. W efekcie radio i telewizja nie będą przekazywały żadnych informacji na temat strajku, a w czwartek nie ukażą się gazety.
Jako, że nawet dziennikarze protestują postanowiłem podzielić się ze światem moimi zdjęciami z dzisiejszej demonstracji. Jednej z wielu, podobno największej do tej pory. Trudno ocenić, bo odkąd jestem w Grecji widziałem więcej protestów niż wcześniej w całym moim życiu. Poniższe zdjęcia wykonane w drodze do pracy, która znajduje się na przeciw ambasady USA, ulubionego miejsca demonstracji na całym świecie.
+ dodano:
Wykładowcy największego uniwersytetu zdecydowali się nie brać udziału w demonstracjach rujnujących państwo.
ulica Olympou zablokowana
widok od strony Forum Romanum ®
najwięcej demonstrantów na głównym miejskim placu Dikastirion
ludzie czekają na przemarsz, pogoda pochmurna, dobra, demonstracyjna
nikt nie chce marnować słonecznego dnia, a gdy pada też niedobrze
przemarsz obok ambasady USA (tak, beznadziejne ujęcie)
przemarsz głównymi ulicami Salonik - skrzyżowanie Aristotelus z Tsimiski
(w tle firma ubezpieczeniowa o dźwięcznej nazwie Minetta)
Euro w Grecji - artykuł gdzie lekko nakreśliłem co doprowadziło do obecnej sytuacji w państwie.
3 comments:
Skąd się biorą pieniądze?
proszę: http://tinyurl.com/pieniadz
Słyszałem, że na wrzesień zapowiadane są w Grecji jakieś wielkie strajki. Czy wiecie może czy hotele też starjkują, szukałem jakiś informacji na ten temat na http://www.hrs.com/pl/europa/grecja/ateny/, ale bez skutku... Na social media też niz nie znalazłem, macie jakis pomysł gdzie szukać?